listwy
Pojechaliśmy z mężem na zakupy porozglądać się za drzwiami do łazienek. I co? Nic nam nie wpadło w oko, ale za to kupiliśmy listy i wannę wolnostojąca do łazienki (ale dostaniemy ją dopiero we wtorek), No cóż, z pustki rękoma nie można było wrócić :D